czwartek, 24 października 2013

Znicz na Wszystkich Świętych z przetopionych świec

A gdyby tak w tym roku na Wszystkich Świętych nie kupować zniczy?  Można przecież zrobić je samodzielnie i mieć z tego nie lada satysfakcję! Nie dość, że oszczędzimy pieniądze, to jeszcze damy drugą szansę potencjalnym śmieciom. Jest jeszcze trochę czasu, więc do dzieła!

Co będzie potrzebne?
  • świeczki podgrzewacze
  • stare, stopione świece w kolorze czerwonym
  • naczynia w których umieścimy znicze: szkło pozostałe po zeszłorocznych zniczach lub starych świecach, słoiczki o oryginalnym kształcie, ceramiczne naczynia, itp.
  • dwa garnki: jeden większy, w którym będzie gotować się woda; drugi do topienia parafiny, rozmiarem dopasowany tak, aby można go było uszami oprzeć na większym; uwaga, powinien być on stary, nie używany już do gotowania 
Podgrzewacze rozbieramy na części. Wyciągamy świeczkę, ostrożnie kruszymy ją, aby wyciągnąć knot, nie niszcząc go. Z otoczki podgrzewacza formujemy serduszko:





W dużym garnku zagotowujemy wodę. Parafinę z czerwonych świec łamiemy na kawałki o podobnej wielkości i wkładamy do mniejszego garnka, który stawiamy na garnku z gotującą się woda. Jest to topienie parafiny w kąpieli wodnej.



Gdy parafina stanie się płynna,  moczymy w niej metalowe końcówki knotów i mocujemy je w foremkach, następnie powoli napełniamy nią foremki i zostawiamy do wyschnięcia co najmniej dwie godziny.



Gdy serduszka już stężeją, wyciągamy je z foremek i umieszczamy w docelowych pojemnikach: słoikach itd.

Procedurę "kąpieli wodnej" powtarzamy, topiąc parafinę z podgrzewaczy. Kiedy jest już płynna, zalewamy nią przestrzeń wokół serduszek.



Gotowe.


I jeszcze kilka wskazówek:
  • odradzam mieszanie rożnych świec czy podgrzewaczy, może to powodować nierównomierne zastyganie parafiny
  • lepiej nie topić parafiny w garnku bezpośrednio na palniku: mocny płomień może spowodować jej zbyt szybkie parowanie
  • roztopioną parafinę lejemy powoli aby uniknąć zastygania pęcherzyków powietrza 
  • nie należy się przejmować jeśli foremki serduszek nie wyjdą nam idealnie: można to będzie naprawić przycinając serduszka po wyjęciu z formy 
  • można również zostawić kilka serduszek, które dzieci zaniosą na cmentarz jako miniaturowe znicze - lepiej zachować wtedy aluminiową otoczkę, żeby świeczka topiąc się nie pobrudziła nagrobka.
Radosnego świętowania Uroczystości Wszystkich Świętych i  pięknych Zaduszek!




Z noworodkiem na ramieniu,
Paulina

1 komentarz:

  1. Bardzo fajne rozwiązanie. Jednak, aby dbać o środowisko, lepiej postawić na rozwiązania bardziej trwałe i mniej biodegradowalne jak na metalowe znicze.

    OdpowiedzUsuń